• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

bylamisil

bylamisil

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Lozannie przyniosło

Odwołanie do Trybunału Olimpijskiego w Lozannie przyniosło efekt. Z dwóch lat skrócono dyskwalifikację do sześciu miesięcy.
Wtedy "Gazeta Wyborcza" napisała w swoim olimpijskim alfabecie:
W 2006 roku w Turynie Justyna Kowalczyk zdobyła pierwszy olimpijski medal w biegach narciarskich dla Polski.
Choć sam trener czasem powie (ale z humorem): - Bywa, że mam ochotę rzucić wszystko w diabły. Bo to ciężka baba. Najgorzej, jak wtrąca się w nie swoje sprawy.

Ale tak naprawdę ma dla niej morze szacunku.

"W jak Wierietielny. Niesamowity facet, twardy Białorusin o gołębim sercu i fińskiej surowości. Za Justyną wskoczyłby w ogień. Sam wszystko przygotowuje, dba, opiekuje, dobiera, walczy. - Traktuje Justynę jak córkę - mówi o nim doktor Śmigielski. To dzięki Wierietielnemu Kowalczyk ma medal."

Na mistrzostwach świata w Libercu, gdzie Justyna Kowalczyk zdobyła dwa tytuły mistrzyni świata, trener powiedział: - Kiedy w 1995 roku zdobyliśmy z Tomkiem Sikorą złoty medal MŚ w biatlonie, kwadrans po biegu wiedziałem, że to początek końca. Z Justysią takich obaw nie mam. To początek dobrego początku.

09 marca 2010   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Nofolic | Blogi